List na Adwent 2023

page1image27379952

Drodzy Siostry i Bracia

Dzisiaj Pierwsza Niedziela Adwentu. Jak zawsze tą niedzielą rozpoczynamy nowy rok liturgiczny i jak zawsze na pocztku Adwentu słyszymy mocne wezwanie „czuwajcie!”. Nie dziwi nas ono, bo czuwanie to podstawowe przesłanie Adwentu i taka jest również istotna cecha ycia chrzecijaskiego - stała gotowość na spotkanie z Bogiem. Gotów jest tylko ten, kto czuwa.

Nasze ziemskie ycie dzieje się w czasie, w którym nieustannie coś się rozpoczyna i koczy. Czas ma tylko jednego Pana i jest nim sam Bóg. Dał nam ten niezwykły dar do owocnego zagospodarowania i pouczył jak mona i naley to uczyni. Wicej, dał nam swoją boską moc, swoją łask, bymy potrafili rozpoznać drogi prawego ycia i zdolni byli pójść tymi drogami. To brak Boga na naszych drogach staje się przyczyną błądzenia, sprawia, e nasze drogi przestają być drogami Boymi. Słyszymy dzisiaj w pierwszym czytaniu słowa proroka Izajasza: „Czemu, o Panie, dozwalasz nam błądzić z dala od Twoich dróg, tak iż serca nasze stają się nieczułe na bojaźń przed Tob?” (Iz 63, 17). Wszelka nasza ludzka niedola ma ródło w braku obecnoci Boga na naszych drogach. Dlatego prorok dramatycznie woła: „Obyś rozdarł niebiosa i zstpił” (Iz 63, 19). Kociół to wezwanie czyni swoim i nim rozpoczyna swój nowy rok.

Wiemy, e dzieło naszego zbawienia rozpoczyna się od zstpienia Zbawiciela, od wejcia Syna Boego w nasze ycie w czasie, od przyjcia naszej ludzkiej natury. Chrystus przychodzi, aby podnieść upadłego człowieka, podnieść upadłą ludzkość, której kondycję prorok Izajasz opisuje dziś słowami: „My wszyscy opadlimy zwidli jak licie, a nasze winy poniosły nas jak wicher” (Iz 64, 5). I chociaż Bóg „skrył Swoje oblicze przed nami i oddał nas w moc naszej winy” (Iz 64, 6), to jednak nie przestał być naszym Ojcem. Z Jego ojcowskiej miłoci, z Jego ojcowskiego zamysłu i woli Syn Boy narodził się jako człowiek i dokonał dzieła naszego zbawienia. Rok kocielny, kady, take i ten, który dziś rozpoczynamy, ma jako jedyny przedmiot refleksji i celebracji to chrystusowe dzieło zbawienia.

Chrystus Pan dokonał dzieła zbawienia w konkretnym czasie; jest to zatem historyczne wydarzenie. Nie pozostaje ono jednak jedynie w historii, jak wszystkie inne wydarzenia historyczne (por. KKK 1085), ale przeciwnie, jest uobecniane dla nas dzisiaj w Kociele przez przepowiadanie i w liturgicznych celebracjach. Kociół został do tego zadania powołany i uzdolniony darem Ducha witego. Wszystko po to, bymy w chrystusowym dziele zbawienia my dzisiaj, jak i wszystkie pokolenia, mogli mieć udział. Dlaczego to jest wane? Bo tylko ci, którzy uczestniczą w dziele zbawczym Chrystusa idą drogą zbawienia. Tak o tym poucza nas dzisiaj w. Paweł: „Wierny jest Bóg, który powołał was do współuczestnictwa z Synem swoim, Jezusem Chrystusem, Panem naszym” (1 Kor 1, 9). I wyjania, co otrzymują ci, którzy współuczestniczą z Jezusem Chrystusem: są „wzbogaceni we wszystko” i „nie doznają braku adnej łaski, oczekujc objawienia się Pana naszego, Jezusa Chrystusa”, który „bdzie umacniał ich aż do koca, aby byli bez zarzutu w dzie” Jego przyjcia (1 Kor 1, 5-8).

Oto sens Adwentu i cel chrzecijaskiego ycia - stała gotowość na przyjcie Pana. Gwarantuje j, jak słyszymy, uczestniczenie w Chrystusie. Trzeba dobrze zrozumieć znaczenie tych słów, skoro opisywana przez nie rzeczywistość stanowi dla nas fundament zbawienia. Okazuje się bowiem, e o tym kim Chrystus jest, co nauczał i czego dokonał, nie wystarczy się dowiedzieć i przyjąć z akceptacj.

Jest to rzeczywistość, w której trzeba uczestniczy, a to znaczy duo wicej niż tylko deklaratywną przynaleność. Papież Franciszek pisze o tym tak: „To nie jest intelektualne przylgnicie do myli Chrystusa lub przyjcie jakiegoś kodeksu zachowania narzuconego przez Niego. Jest to zanurzenie się w Jego mce, mierci, zmartwychwstaniu i wniebowstpieniu. Nie jest to magiczny gest” (Desiderio desideravi, 12).

Właciwe rozumienie pojcia uczestniczenie pojmujemy dopiero wtedy, kiedy wchodzimy w rozwaanie natury liturgicznych celebracji. Tak o tym dalej mówi papież Franciszek:

Celebracja dotyczy rzeczywistoci naszej uległoci wobec działania Ducha, który w niej działa, aż do ukształtowania się w nas Chrystusa (por. Ga 4, 19). Pełnią naszej formacji jest upodobnienie się do Chrystusa. Powtarzam: nie chodzi o proces mylowy, abstrakcyjny, ale o stawanie się Nim. Taki jest cel, dla którego został dany Duch wity, który działa zawsze i tylko po to, aby tworzyć Ciało Chrystusa. Tak jest z chlebem eucharystycznym, tak jest z kadym ochrzczonym powołanym do tego, by coraz bardziej stawał się tym, co otrzymał jako dar w chrzcie, czyli by był członkiem Ciała Chrystusa. Leon Wielki pisze: „Nasze uczestnictwo w Ciele i Krwi Chrystusa nie zmierza do niczego innego, jak do tego, bymy stali się tym, co spoywamy” (Desiderio desideravi, 41).

Przytoczone treci mówice o chrzecijaskim rozumieniu uczestniczenia są dla nas dzisiaj szczególnie istotne, gdyż wraz z całym Kociołem w Polsce rozpoczynamy nowy rok duszpasterski, który przeywać bdziemy pod hasłem „Uczestniczę we wspólnocie Kocioła”. Jest to kolejny etap naszej szeroko podejmowanej refleksji nad Kociołem, jako wspólnotą ludu Boego, który został ustanowiony przez Chrystusa do zada, jakie On, Zbawiciel, mu wyznaczył. Koczcy się rok duszpasterski przeywalimy pod hasłem „Wierzę w Kociół Chrystusowy”. Ten Chrystusowy Kociół ma sobie tylko właciwą naturę i sobie tylko właciwe cele i rodki. Dla uczniów Chrystusa, jako członków Kocioła, jest rzeczą podstawową zrozumie, co to znaczy uczestniczyć yciu Kocioła. Kociół bowiem nie yje własnym yciem, nie ma ycia z siebie, ma ycie z Boga i yje Jego yciem. Uczestniczenie w yciu Kocioła jest zatem uczestniczeniem w yciu Boga, który jest w Kociele. W Pimie w. uczestnictwo odnosi się nie do zaangaowania, ale do udziału w yciu Boga. Jak mówi w. Piotr: „abycie się stali uczestnikami Boskiej natury” (2 P 1, 4). Budowniczym Kocioła jest Bóg. Więź z Nim i poddanie się Jego woli to udział w budowaniu Kocioła. Dlatego w. Paweł wzywa: „Niech kady baczy na to, jak buduje” (1 Kor 3, 10).

Z powyszej prawdy wynika, e o uczestniczeniu w yciu Kocioła mona mówić tylko w odniesieniu do tych, którzy zbudowali swoją relację z Bogiem na bazie ycia sakramentalnego tak, e ich ycie przeniknite jest obecnocią Boga. Takie ycie da się poznać po pragnieniu bycia w bliskoci z Bogiem, co wyrazi się modlitwą i udziałem w sakramentach, szczególnie w Eucharystii. Ponadto, obecność Boga rodzi relację miłoci do Niego i do blinich, co owocuje pragnieniem pełnienia Jego woli. Dopiero taka kondycja uzdalnia do uczestniczenia we wspólnocie Kocioła. Oznacza bowiem nie tylko gotowość, nawet najszczerzej zadeklarowan, ale zdolność, która jest nie z nas ale z Boga. Mają ją ci, którzy uczestniczą w Jego yciu.

Kociół żyje i działa jako wspólnota. Jednoczy ją Chrystus a należą do niej ci, którzy należą do Chrystusa, zostali przez chrzest „wszczepieni w Chrystusa” i w Nim trwaj. Z wizi z Chrystusem rodzi się więź z brami w Chrystusie i faktyczne uczestniczenie we wspólnocie Kocioła.

To uczestniczenie jest darem i zobowizaniem. Chrystus bowiem wyznacza Kociołowi konkretne zadania i uzdalnia do ich podjcia. Chociaż „liturgia jest szczytem, do którego zmierza działalność Kocioła, i jednoczenie jest ródłem, z którego wypływa cała jego moc” (KL 10), to nawet „ycie duchowe nie ogranicza sido udziału w samej tylko liturgii” (KL 12). Nie mona zatem uczestniczenia we wspólnocie Kocioła zamknąć tylko do przychodzenia na naboestwa i czynnego w nich udziału. Kociół stanowi wspólnotę take wtedy, gdy jego wierni idą do wiata, gdy podejmują swoje codzienne działania. ycie po chrzecijasku w wiecie tworzy i objawia wspólnotę Kocioła. Tu od kadego z nas wierzcych zaley jaka to jest wspólnota. Włanie temu mamy się szczególnie przyjrzeć w rozpoczynajcym się nowym roku duszpasterskim. Jak ja uczestniczę we wspólnocie Kocioła, jak ją buduj? Czy w Kociele nie jestem tylko z deklaracji? Czy nie ograniczam się do bycia biorcprzekazywanej przez Kociół nauki i łaski? Czy wypełniam w wiecie, w którym yję na co dzie, moje własne zadanie dawania wiadectwa chrzecijaskiego ycia?

Z tymi pytaniami, dotyczcymi kadego z nas, wchodzimy w nowy rok kocielny. Mamy wiadomośće na tej drodze nie idziemy sami. Jest z nami Chrystusa, stały towarzysz drogi swoich uczniów, który do wszelkich działań zgodnych z Jego wolą uzdalnia nas swoją ł

Dzisiaj jest

sobota,
27 lipca 2024

(209. dzień roku)

Święta

Sobota, XVI Tydzień zwykły
Rok B, II
Dzień Powszedni albo wsp. Najśw. Maryi Panny w sob.